Nie farbuję włosów od dawna (ostatnia koloryzacja miała miejsce w lipcu lub sierpniu 2022), ale wzięło mnie na wspominki kolorystyczne...
To chyba moja pierwsza 'nieśmierdząca' farba do włosów i dzięki tej cesze poczułam do niej sympatię. Aplikacja i rozprowadzanie zapamiętałam jako łatwe i przyjemne dzięki kremowej konsystencji. Kolor intensywnie napigmentowany, a przez to bardzo trwały. Wydajność oceniam jako przeciętną (używam dwóch opakowań na raz). Kłaniam się za nieamoniakowość i dołączone do farby odżywki pielęgnujące z olejem kokosowym i proteinami (brązy), ekstraktem z jagód goji (czerwienie i rudości), miodem (blondy) - w zależności od odcienia. Po zabiegu włosy są miękkie, sprężyste, odpowiednio nawilżone i lśniące. Intensywność koloru utrzymuje się do ok. 8 miesięcy.
To jedna z lepszych farb, jakie używałam. Jeżeli nie najlepsza.
Przejdź do recenzji