Dodanych produktów: 0
Napisanych recenzji: 9
Mój must have
Niestety wiele szamponów zbyt deliktanie myje moją skórę głosy i już kolejnego dnia nie wyglądają świerzo. Zdarzało się też, że nie domywały i miałam pomimo dwukrotnego umycia skóry głowy małe, białe drobinki (niedomyty szampon, nie łupież) nieważne ile bym nie spłukiwała produktu. Dosłownie- "MOCNY" szampon z onlybio to moje minimum i coś, czym mogłam myć skórę na codzień, by miało to jakikolwiek sens. Ten szampon z neboa to skarb dla osób jak ja, dla których "delikatny szampon" to po prostu przerwa na dzień lub pół dnia od tłustych włosów. Za pierwszym razem umyłam nim głowę dwa razy z użyciem masażera i o mój boże- pierwszy raz od bardzo dawna czułam, że mam tak czystą skórę głowy, ale nie przesuszoną ani podrażnioną. Zero białych drobinek, uczucia niedomycia, zupełnie jakbym miała czyściutką w każdym calu i w każdy możliwy sposób skórę głowy przy włosach. Raz używam tak jak przy pierwszym razie- dwa razy myję nim głowę z masażerem z igiełkami, a raz używam przy pierwszym myciu czegoś lżejszego i neboa do drugiego mycia, żeby domyć po słabszym szamponie. Bardzo polecam, jeśli dla was szampony bez oznaczenia "mocne" jak te z onlybio też średnio działają.
Przejdź do recenzji